Piotr Rybałtowski

Programista PHP, Symfony

Gry

Quake 1

Właśnie kolejny raz skończyłem Quake 1. Na hard jest najlepsza zabawa. No i to najlepsza moim zdaniem część ze wszystkich kuejków. Na raty po parę minut dziennie w przerwach od pracy. Fajnie było sobie przypomnieć na co traciłem czas 10 lat temu. 🙂 Za nightmare się nie biorę nawet.

Specjalne podziękowania dla dosboksa. 🙂

11 komentarzy do “Quake 1

  • Oj tak, Q1 FTW 🙂 Jest to jedna z nielicznych gier, które można przechodzić w kółko i nadal mieć z tego frajdę. Co ciężko powiedzieć o obecnych grach. W sumie to dziwne, bo niby wszystkie nowości się chwalą wypasioną grafiką, fizyką itp, ale jak trzeba powtarzać jakieś etap, to aż człowieka skręca.

  • @flegmatyk, zdecydowanie, w nią nawet dłużej grałem, głównie po sieci. Do tej pory zresztą go przechodzę co jakiś czas, ale tam to kwestia godziny-dwóch maksymalnie. Ale z Quake 1 jakiś dodatkowy sentyment jest najwyraźniej związany w moim przypadku. 🙂

    Zresztą Quake 3 i Quake Live też nie są złe, ale już nie jest tak fajnie IMO.

  • Dla mnie najlepsza była (jest) dwójka, ale może dlatego, że to w nią pierwszą grałem ; )

  • W Q1 to już chyba od pół roku nie grałem, ale chyba aż sobie zainstaluję. 😉 Jedyna naprawdę dynamiczna gra, jaką znam. No i można ją w 20 minut* przejść.

    btw: nightmare jakiś specjalnie trudny nie jest.

      • cóż… mi do tego poziomu brakowało o ile dobrze pamiętam jakiś 30 minut 😀
  • Kiedyś przeszedłem połowę Q1 na samej klawiaturze,
    bo wtedy jeszcze nie wiedziałem, że można używać myszy 🙂

  • Widziałem kiedyś moda Tenebrae, czy jakoś. Zmieniał w grze tekstury i efekty na takie pokroju Dooma 3. Jeśli chcecie pograć bez mrużenia oczu to polecam!

  • Pf… kłejk, zagrajcie w prawdziwego FPSa gdzie bohater ma osobowość i tak dalej – zainstalujce Duke Nukem 3D, a jak już ktoś bardzo chce mieć odpicowaną grafikę i HRP.

Skomentuj lub zadaj pytanie

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.