O mnie to?
Od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem profilu w serwisie about.me. Od około 2 lat chodził za mną pomysł tworzenia takiego serwisu, ale skoro jest ogólnoświatowy to niech będzie. Myślałem też, że stworzenie polskiego odpowiednika mogłoby się przyjąć, ale to już nie to samo, więc nie było to wysokim priorytetem na mojej liście portali „TODO”. Ale wczoraj okazało się, że ubiegła mnie sieć telefonii Orange ze swoim omnie.to.
Portal różni się grafiką, która jest bardzo w kolorystyce i konwencji pozostałych produktów internetowych firmy. Ale właściwie na tym różnice się końcą. Rejestracja, logowanie i przede wszystkim edycja profilu są „zerżnięte” z about.me. Nawet mam trochę podejrzeń, że to jest oficjalny klon, czyli na licencji oryginału. Przy edycji tła nawet można takie same i w takich samych rozmiarach linie prowadzące wyświetlić.
Niestety, niektóre rzeczy, szczególnie te najciekawsze moim zdaniem w serwisie amerykańskim, nie zostały dopracowane. Mam wrażenie, że były za trudne, albo było przy nich za dużo pracy, to je zrobili po linii najmniejszego oporu. Pierwsza z tych rzeczy to dodawanie do profilu serwisów społecznościowych. W about.me po kliknięciu facebooka, twittera, youtube czy innych jesteśmy przeniesieni na stroną autoryzacji w tamtych serwisach. Po zatwierdzeniu uprawnień na naszym profilu pojawia się ikonka danego serwisu a po kliknięciu w oknie odwiedzający mogą przeczytać, co na nich ostatnio robiliśmy. Na omnie.to przy dodawaniu należy wpisać link do swojego profilu. Nie ma żadnej autoryzacji, a po operacji pojawia się logo serwisu, które jednak jest… zwykłym linkiem do profilu. Druga rzecz, to statystyki. about.me na stronie głównej po zalogowaniu pokazuje ilość odsłon profilu, kliknięć w linki wychodzące i parę innych informacji. W omnie.to tego po prostu nie ma, więc nie ma czego porównywać.
Na plus zapisuję wykorzystanie bycia siecią komórkową w postaci możliwości wysyłania smsów do właściciela strony. Gdy ten zatwierdzi swój numer telefonu, na jego stronie pojawi się okno bramki smsowej operatora. Bez ujawniania numeru telefonu. Ciekawa funkcjonalność.
Mam mieszane uczucia co do tego serwisu. Dla Polaków może być ciekawym rozwiązaniem, ale dla mnie (też jestem Polakiem, ale częściej korzystam z angojęzycznych portali) w zupełności wystarczy about.me. Chociaż mój profil na omnie.to też już zostanie po sprawdzeniu.
Znaczy co, omnie.to to serwis, w którym możesz założyć jednostronnicową wizytówkę z jakimś motto, fotką i linkami do innych serwisów?
Ktoś na joggerze już robił coś takiego – mogłeś dodać dowolny serwis, zasysało faviconki etc.
@BTM, tak serwis dokładnie na tym polega. Bardzo chętnie zobaczę ten projekt. Pamiętasz może autora lub URL projektu?
No właśnie kurde nic mi google nie pomaga 🙁 Poszperam jeszcze.